Wspinaczki po sztucznej ścianie

Sztuczne ściany do wspinaczek rosną na Słowacji jak grzyby po deszczu. Można zadać sobie pytanie, po co wspinać się po sztucznych ścianach, jeśli można to robić w przyrodzie, przecież skał jest na Słowacji pod dostatkiem. Ale co robić, gdy pada deszcz albo śnieg, wieje wiatr i marznie, albo słońce świeci tak mocno, że nawet pies gdyby mógł, pozbyłby się własnej skóry?

Podczas wspinaczek po sztucznych ścianach nie ma tego typu przeszkód. Pod dachem przecież nie wieje wiatr, pogoda nie ma żadnego wpływu. Wspinaczka na ścianie,inaczej bouldering, jest sztuką wspinania się bez liny, na naturalnych albo sztucznych ścianach. Nie jest potrzebna lina ani zabezpieczenie. Wspinanie się z liną można przyrównywać do biegu na wytrzymałość, bouldering jest przy nim sprintem. Nawet bez zabezpieczenia jest to o wiele bardziej bezpieczne, ponieważ przynajmniej na początku wspinanie odbywa się na niskich wysokościach. Wspinaczka po ścianie jest nieodłącznie związana z poczuciem pokonywania własnych słabości. Ćwicząc wszystkie mięśnie, całe ciało w krótkim czasie uzyska doskonałą kondycję. Nie ma chyba lepszego sposobu niż zacząć uprawiać wspinaczkę po ścianach.

A gdzie na Słowacji znajdują się najlepsze sztuczne ściany?

Najwięcej możliwości jest w BratysławieŚciana wspinaczkowa K2 przy ulicy Stará Ivanská Cesta została otwarta w 2013 roku i jest najwyższa na Słowacji. Powierzchnia całkowita wynosi 2000 m2 z maksymalną wysokością 15,5 m. Część boulderowa ma 200 m2, a drytool 104 m2.

Bardziej wymagającym polecamy ścianę wspinaczkową „Vertigo”. Na miłośników wspinaczek czeka tutaj 650 m2 powierzchni o maksymalnej wysokości 13m z 12 m nawisem. Oferuje aż 90 tras wspinaczkowych.

Jednakże Bratysława nie jest jedynym miastem, w którym można uprawiać bouldering. Sztuczne ściany znajdują się nie tylko w specjalistycznych klubach albo w ośrodkach wspinaczkowych, ale także w centrach handlowych (np. „Hypernova” w Popradzie). Nie trzeba tu nawet płacić za dodatkowe bilety wejściowe, w czasie kiedy rodzice dokonują zakupów, dzieci mogą się „wyszumieć” na sztucznej ścianie. Oczywiście pod dozorem dorosłego opiekuna obiektu.

Wystarczy jedynie dokonać wyboru miejsca, założyć o numer mniejsze tenisówki i rozpocząć wspinaczkę ...